PICO-8 to bez wątpienia doskonałe narzędzie dla każdego fana gier pragnącego rozpocząć naukę programowania. Prosty i przyjazny interfejs, bezproblemowa instalacja i gotowość do pracy zaraz po uruchomieniu sprawiają, że to z pozoru skromne narzędzie to dobry wybór dla wszystkich szukających przygód z kodowaniem. Przy okazji pozwoli odbyć nostalgiczną wycieczkę do czasów C64, Atari czy ZX Spectrum.

PICO-8 to w zasadzie zmyślona, wirtualna konsola do gier opracowana przez Josepha Whitea ze studia Lexaloffle. Nazywana też fantasy console, jest w pełni zintegrowanym środowiskiem programistycznym, które wyposażono w edytor kodu, sprite’ów, map, dźwięków oraz muzyki.
Głównym założeniem twórcy było oddanie w ręce programistów oraz entuzjastów narzędzia posiadającego ściśle określoną specyfikację, w tym parametry sprzętowe (chociaż sprzęt taki nigdy nie istniał!). Wszelkie te ograniczenia mają pobudzać kreatywność, stymulować wręcz do kombinowania w jaki sposób upchnąć swoją wizję w tak z pozoru niewielkich możliwościach. Całkiem podobnie jak w czasach 8 bitowych maszyn, kiedy trwała nieustająca walka twórców oprogramowania z ograniczeniami sprzętowymi ówczesnych komputerów. Przytoczyć w tym momencie można słowa twórcy PICO-8, którego zdaniem współczesne silniki oraz narzędzia deweloperskie przytłaczają ogromem możliwości. Coś w tym jest, wszak ograniczanie środków wyrazu sprzyja kreatywności.
PICO-8 objęte jest jednorazową opłatą licencyjną w wysokości 14,99 USD (około 56zł) – zakupu dokonać możesz na oficjalnej stronie producenta.
Parametry techniczne
Wracając do parametrów technicznych – jak wspomniałem, te są ściśle określone i prezentują się następująco:
Rozdzielczość
- 128 x 128 pikseli
- 16 kolorów
Dźwięk
- 4 kanały
- 8 typów fal
Kontrolery
- obsługa do dwóch 6 przyciskowych kontrolerów (góra, dół, lewo, prawo, X, O)
Pamięć
- 8192 tokenów
- 65535 symboli
To z pozoru niewiele, ale zanurzając się na chwilę w świecie tworzonym przez społeczność PICO-8 dostrzeżemy masę przeciekawych gier oraz dem. I choć nie konkurują z najnowszymi produkcjami, to ukazują kunszt programistów wyciskających ostatnie dostępne tokeny realizując swoje kreatywne wizje.
Wypada w tym momencie przytoczyć kilka przykładów ciekawych produkcji:
PICO-8 swoją stylistyką i założeniami doskonale wpisuje się w trwającą modę na modern retro. Łączy na swój sposób dwa światy. Pierwszy z nich to świat retro, początki gamedevu i wspomnianą walkę z ograniczeniami. Drugi natomiast to stosunkowo łatwy skryptowy język programowania jakim jest LUA, bogata społeczność na wyciągnięcie ręki oraz masa dostępnych produkcji.

Gry na PICO-8 dystrybuowane są w formie kartridży w postaci plików z rozszerzeniem png. Zawierają one grafikę, kod, dźwięk oraz obrazek identyfikujący grę. Dość pomysłowe, a do tego można uruchomić je w przeglądarce www!

Do gier dostaniemy się również przez tak zwane BBS za sprawą wbudowanej wyszukiwarki Splore. Oczywiście wszystko co tam umieszczono dostępne jest za darmo, wraz z kodem źródłowym. Co tu dużo pisać, jest to doskonałe źródło zabawy ale też skarbnica wiedzy oraz inspiracji.
Just add hardware!
Warto nadmienić, że PICO-8 dostępny jest na wszelkie możliwe platformy, w tym Raspberry Pi. Kompatybilność z maliną sprawia, że opisywaną konsolkę uruchomić można między innymi na współczesnych, przenośnych emulatorach wzorowanych na GameBoy i pochodnych, sprytnie! Jeszcze o tym napiszę więcej, obiecuję 😉

Nauka programowania z PICO-8
Dla wszystkich zainteresowanych PICO-8 przygotowałem listę źródeł, od których warto zacząć naukę:
Oficjalna strona Lexaloffle – dokumentacja PICO-8
Programista Junior – magazyn o programowaniu dla dzieci, na łamach którego w każdym numerze znajdziemy kolejną część kursu PICO-8.
Kurs na YouTube od LazyDevs – dość obszerny ale i szczegółowy kurs programowania gry typu Breakout
Kurs na YouTube od Bridgs – ogólny kurs PICO-8, obszerny i z wieloma przykładami